Sportu nigdy za dość ;) Ostatnio usłyszałam kilka komplementów, że świetnie wyglądam i ciąża mi służy. Fajnie jest usłyszeć takie słowa, to bardzo budujące.
W ubiegłym tygodniu było trochę mniej aktywnie, bo w delegacji. Mimo wszystko, codziennie robiłam sobie godzinną przerwę na spacer po parku.
Na kolejny tydzień mam w planach spacery i wzmacnianie, no i koniecznie pływanie na basenie... bo przecież mam założony bardzo ambitny cel na przyszły rok :)
Kinga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz