Tydzień temu byłam u lekarza i dowiedziałam się, że wszystko jest w porządku. Krwiak się wchłania (7 dni temu miał 8 mm). Nie powiem, ulżyło mi i chyba dopiero teraz mogę się naprawdę cieszyć. Czuję się też zdecydowanie lepiej. Co prawda nadal mam mdłości o różnych porach dnia, ale ogólnie jestem w dużo lepszej formie :)
W sumie uprawiam dwie formy aktywności: nordic walking i pływanie na basenie. W tym tygodniu chcę dorzucić ćwiczenia rąk, pleców i klatki piersiowej. Brzmi poważnie, ja jednak wcale nie zamierzam się forsować. 10 minut innych ćwiczeń po spacerze dobrze mi zrobi i pozwoli szybciej wrócić do formy na wiosnę.
Kinga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz