wtorek, 4 lipca 2017

Lessons learned

Kilka wniosków z perspektywy prawie trzech miesięcy od porodu:

* Powrót do pełnej formy sportowej jest możliwy, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość i nie oczekiwać cudów w trakcie pierwszego miesiąca.

* Starty w zawodach należy planować rozsądnie i na miarę własnych możliwości. To nie jest czas robienia życiowych wyników. Chodzi raczej o to, żeby się całkiem nie zastać.

* Urlop macierzyński jest po to, aby odespać w dzień to, czego nie da się przespać w nocy.

* To nie jest czas na dietę albo odchudzanie. Jeśli się karmi piersią, nie obejdzie się bez regularnych i pełnowartościowych posiłków.

* Karmienie piersią - tak, ale nie na siłę. Jest teraz jakaś taka dziwna nagonka na dokarmianie dzieci, a czasem po prostu nie ma innego wyjścia.

* Wsparcie i pomoc partnera są najważniejsze. Facet też może i potrafi zajmować się dzieckiem, musi tylko chcieć.

* Nie polecam mieszkania z rodzicami żadnej ze stron. Może się zdarzyć tak, że będą się bardziej wtrącać niż pomagać.

* Jak dziecko nie może zrobić kupy, pomaga suplementacja magnezu (mówię oczywiście o mamie).

* Remont mieszkania najlepiej zrobić przed urodzeniem dziecka. Ja powoli zaczynam mieć go dość, a czego nie ruszymy otwiera się puszka pandory.

* cdn...

Kinga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz