poniedziałek, 4 września 2017

Lista prezentów zbędnych

Moim zdaniem, jedyne prezenty, których nie trzeba konsultować z rodzicami dziecka to pampersy i gryzaki. Wypróbowaliśmy już kilka rodzajów pieluch, jedne są lepsze, inne gorsze, ale zawsze się przydają. A gryzaki są po prostu nieszkodliwe, zajmują mało miejsca i nie wydają żadnych dźwięków.
Natomiast za głupotę uważam kupowanie ubranek, w których dziecko wygląda jak osoba dorosła, bo to takie "słodkie". Pięciomiesięczny bobas w koszuli, kamizelce i pod krawatem pewnie i fajnie wygląda, na pewno robi furorę i jest "cool", ale czy jest mu w tym wygodnie? Pomyślmy czasem o dziecku a nie o sobie.
Zalecam przemyśleć zakup zabawek wydających wszelakie dźwięki. Mogą być fajne przez kilkanaście minut, ale na dłuższą metę mogą drażnić, a nawet denerwować.
Pytałam znajomej i ona mi powiedziała, że to się u niej świetnie sprawdziło... Bardzo się cieszę z tego faktu, ale po pierwsze to co się sprawdza u jednych, niekoniecznie musi u wszystkich. Po drugie, też mam znajmych, też ich podpytuję i też czasem korzystam z ich rad, a po co dublować drogie prezenty. Dla mnie drogi prezent to taki, którego wartośc przekracza 30 złotych.
Odradzam zakup bujaczka z wibracjami bez wcześniejszej konsultacji. Mnie tego typu dźwięki wyjątkowo drażnią i nie chciałabym, żeby moje dziecko przez dłuższy czas siedziało w takim drgającym foteliku.
Wiem, że jeszcze raczkujemy w temacie dziwnych prezentów i na pewno wrócę kiedyś do tematu.

Kinga

Bye bye kolka

Na szczęście etap kolki dawno mamy za sobą i już prawie zapomniałam, jak było źle. Prawdopodobnie zabrnęlibyśmy w ślępą uliczkę kolejnych kropli, gdyby nie to, że zbieg okoliczności zaprowadził nas do właściwego lekarza pediatry. To było chyba ze dwa miesiące temu i po tamtej wizycie, którą będę pewno pamiętać do końca życia, wystarczyło zaledwie kilka dni, aby pożegnać się z problemem wzdęć i bolącego brzuszka.
Kiedy objawy kolki osiągnęły apogeum i przez prawie dwa dni bez przerwy nosiłam małego na rękach, w końcu trafiliśmy do Luxmedu. Dyżur miała jakaś pani w zastępstwie za innego lekarza. Zaznaczam, że to nie był pierwszy raz, kiedy sięgaliśmy fachowej porady. Wcześniej były wizyty u innych lekarzy, konsultacje z położną środowiskową, w aptece i wypytywanie znajomych, czy mieli podobny problem i jak sobie z nim poradzili. Słyszeliśmy też o cudonym niemieckim specyfiku Sab Simplex... przed zakupem polecam przeczytać:

Tatowym Okiem

Pani do której trafiliśmy tym razem, również przepisała kolejne krople, chyba ze trzy rodzaje. Zrobiła mi listę produktów zakazanych i zaleciła podawać małemu mleko bez laktozy. Co do mnie, zakupiłam w Auchan zgrzewkę wody mineralnej, bo tego mi pani doktor nie skreśliła z jadłospisu. Co do mleka bez laktozy - smakuje koszmarnie. Chciałam je dać maleństwu, ale tak się rozżalił, że odpuściłam. I tak sobie siedziałam, patrzyłam na zakupione specyfiki, zastanawiałam się, czemu pani doktor z góry założyła, że mały ma alergię na laktozę... i przypomniałam sobie jedno zdanie, które do nas powiedziała: "Bo wiecie, żeby mieć kolkę, trzeba się najpierw nawpier....." Dosłownie tak powiedziała. I tak mnie jakoś tknęło, że może ja mu po prostu za dużo daję jeść i że może jakby tak rzadziej go karmić, to będzie lepiej. W każdym razie czemu nie spróbować?
Fakt jest taki, że dawałam mu cycka, zawsze kiedy się tego domagał. Wychodziłam z założenia, że skoro ma sucho, jest mu ciepło, nic innego go nie boli (tak wynikało z badań lekarskich), to pewno jest głodny. A on sobie po prostu lubił powisieć przy cycusiu... Było dobrze dopóki się nie skumulowało i na koniec dnia następował armagedon. Najpierw wydłużyłam przerwy między posiłkami do dwóch, potem do trzech godzin. W międzyczasie dawałam małemu koper włoski albo rumianek.
Zadziałało niemalże natychmiast, po prostu cud!!
Nie wiem, czy to zawsze działa. U nas pomogło. Sposób jest prosty, więc myślę, że warto spróbować zanim się sięgnie po kolejne cudowne krople.

Kinga

wtorek, 4 lipca 2017

Lessons learned

Kilka wniosków z perspektywy prawie trzech miesięcy od porodu:

* Powrót do pełnej formy sportowej jest możliwy, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość i nie oczekiwać cudów w trakcie pierwszego miesiąca.

* Starty w zawodach należy planować rozsądnie i na miarę własnych możliwości. To nie jest czas robienia życiowych wyników. Chodzi raczej o to, żeby się całkiem nie zastać.

* Urlop macierzyński jest po to, aby odespać w dzień to, czego nie da się przespać w nocy.

* To nie jest czas na dietę albo odchudzanie. Jeśli się karmi piersią, nie obejdzie się bez regularnych i pełnowartościowych posiłków.

* Karmienie piersią - tak, ale nie na siłę. Jest teraz jakaś taka dziwna nagonka na dokarmianie dzieci, a czasem po prostu nie ma innego wyjścia.

* Wsparcie i pomoc partnera są najważniejsze. Facet też może i potrafi zajmować się dzieckiem, musi tylko chcieć.

* Nie polecam mieszkania z rodzicami żadnej ze stron. Może się zdarzyć tak, że będą się bardziej wtrącać niż pomagać.

* Jak dziecko nie może zrobić kupy, pomaga suplementacja magnezu (mówię oczywiście o mamie).

* Remont mieszkania najlepiej zrobić przed urodzeniem dziecka. Ja powoli zaczynam mieć go dość, a czego nie ruszymy otwiera się puszka pandory.

* cdn...

Kinga

środa, 26 kwietnia 2017

Poporodowy plan treningowy

Od czegoś trzeba zacząć, powoli i z głową, żeby nie przesadzić.

* Ćwiczenia mięśni dna miednicy:
oddychanie z uaktywnieniem mięśni dna miednicy (w leżeniu tyłem)
równowaga na czworakach (podnoszenie na przemian prawej ręki i lewej nogi / lewej ręki i prawej nogi)
unoszenie dna miednicy z wciąganiem brzucha (w leżeniu tyłem, podwijanie pod siebie kości ogonowej)
mostek w leżeniu tyłem

* Ćwiczenia wzmacniające:
pompki (męskie)
martwy ciąg (bez obciążenia)
supermen w leżeniu przodem
spięcia brzucha (proste i skośne)
plank (deska)
wykroki
przysiady plie i klasyczne

* Kardio - spacer z hantelkami 1+ kg, 2+ km

* Stretching

21 maja chciałabym wystartować w Perłach Małopolski na dystansie 5 km. Zobaczymy czy się uda ;)

Kinga

wtorek, 25 kwietnia 2017

Poród siłami natury

Jutro mija drugi tydzień od narodzin małego. Jest o czym pisać...
Pojechałam do szpitala, bo czułam silny ból w dole brzucha i lędźwiach. Z resztą tego samego dnia byłam na wizycie kontrolnej u lekarza i on mi powiedział, że poród może być lada moment, bo główka dziecka jest już bardzo nisko w kanale rodnym. Położyłam się do łóżka po 23.00, ale nie mogłam zasnąć. Przewracałam się z boku na bok, aż w końcu zapadła decyzja, żeby jednak pojechać do szpitala. Była 1.00 w nocy.
Tym razem trafiłam na fajnego lekarza dyżurnego. Zostałam przyjęta na porodówkę. Pani położna podpięła mi aparaturę do zrobienia KTG, które trwało około 40 minut. Potem mogłam się spokojnie położyć i spać. Co jakiś czas sprawdzała tętno dziecka. Nad ranem miałam jeszcze mocniejsze skurcze, ale potem wszytko zaczęło uspokajać. Mimo to lekarz dyżurny podczas porannego obchodu stwierdził rozwarcie na 3 cm i powiedział, że będę rodzić. Zalecił podanie oksytacyny. Czy słusznie czy nie? Do dziś się zastanawiam. Podano mi ją około 7.30 rano, a urodziłam o 12.45. Czy bolało? No pewnie, i to jak... Czy żałuję? Nie!! Najgorzej było, kiedy położna kazała mi "przepuścić" skurcz na oddechu. Ból był wtedy nie do zniesienia. Przy parciu nie bolało, tyle że traciłam oddech. Fakt jest taki, że nie umiałam przeć i gdyby nie wskazówki pań położnych, to nie wiem jak by było. Pierworódka... nieźle się ze mną namęczyły... Przez chwilę siedziałam na piłce pod prysznicem, potem przy łóżku, dopóki ból nie był tak silny, że ta pozycja przestała być "wygodna". Podano mi jakiś gaz rozluźniający, ale on praktycznie wcale nie znieczulał. Lekarz odbierający poród przebił mi łożysko, żeby odeszły wody płodowe. Poczułam wtedy ciepło. W pewnym momencie zaczęło mi brakować sił i panie zdecydowały, żeby mi dożylnio podać glukozę.
Najbardziej utkwił mi w pamięci głos mojej mamy, dobiegający z korytarza. Przyjechała, żeby sprawdzić, co się dzieje, ale nie pozwolono jej wejść na salę. Musiała czekać na korytarzu. Mimo to zrobiło mi się lepiej i raźniej.
Druga rzecz, którą pamiętam, to pan kangurujący swoje nowo narodzone dziecko. Podobno tak się robi, jeśli kobieta ma cesarkę. Bardzo mnie to rozczuliło i chciało mi się płakać.
Nie mogłam sobie poradzić z wypchnięciem małego i położne naciskały mi brzuch, żeby pomóc. Nacięto mi też krocze. Kiedy się już w końcu udało, ból minął jak ręką odjął. Nie czułam nic, kiedy "rodziłam" łożysko ani wtedy, kiedy mnie zszywali, a trochę to jeszcze trwało, Mały leżał najpierw na mojej piersi, a potem mi go do niej przystawiono. Podczas zszywania trafił pod specjalną lampę, żeby mógł się rozgrzać, a potem na oddział noworodków. Ja go znowu zobaczyłam dopiero jakieś dwie godziny po porodzie.
Cieszę się, że udało mi się urodzić naturalnie, że nie była potrzebna cesarka. Nie ma słów, które mogłyby opisać towarzyszący temu ból, ale mimo to dziś podjęłabym taką samą decyzję i nie rozumiem kobiet, które płacą za cesarskie cięcie dla swojej własnej wygody,
W zasadzie dopiero od wczoraj mogę w miarę normalnie chodzić, a od porodu minęły już prawie dwa tygodnie. Lekarze nie poinformowali mnie o nierozpuszczalnych szwach. Dowiedziałam się o nich dopiero podczas wczorajszej wizyty kontrolnej u mojego lekarza prowadzącego w Krakowie. Śmiał się, że usunął "chwasta". Przynajmniej mogłam zacząć jakoś w miarę normalnie funkcjonować.
Jeśli kiedyś będzie mi jeszcze dane rodzić, to na pewno nie będzie to szpital w Nowym Sączu. Opieka pań położnych i salowych jest bez zarzutu, ale co do opieki lekarskiej - nie jestem przekonana. Pan ordynator chciał mnie wypisać już w piątek przed świętami i zostaliśmy na oddziale tylko dlatego, że mały nie przybrał na wadze. Wyszliśmy następnego dnia mimo podwyższonej bilirubiny, którą tydzień później musiałam skontrolować w szpitalu w Limanowej, bo tak zalecił lekarz pediatra. Jak poszłam po wypis i na kontrolę do poradni ginekologicznej, bo mnie mnie bardzo bolało i chciałam, żeby mnie lekarz zbadał, to usłyszałam komentarz od pana ordynatora, że najpierw panie wychodzą na własne życzenie na święta, a potem się dziwią, że muszą wracać. Ja się wcale nie prosiłam o wypis. Nawet się już pogodziłam z tym, że ze względu na żółtaczkę małego musimy na święta zostać w szpitalu. Lekarz zadecydował inaczej.
Warunki lokalowe w Sączu są średniej jakości, przypominają czasy poprzedniego ustroju. Ściany aż wołają o to, żeby je ponownie pomalować, a łóżka są do wymiany. Jak już wspomniałam opieka pań położnych i salowych jest na medal. Są bardzo życzliwe, pomocne, cierpliwe odpowiadają na pytania i tłumaczą co robić.
Co do lekarzy, to tak jak napisałam. Poza tym nie powiedziano mi, jak mam pielęgnować ranę. Dowiedziałam się o tym od mamy i z internetu... Jako pierworódka mam prawo nie wiedzieć pewnych rzeczy...
To były ciężkie dwa tygodnie. Moja mocno ograniczona mobilność połączyła się z nieustanną troską o małego... a to, że za mało waży, a to że żółtaczka, a to że znowu nie je... Muszę zluzować, bo zwariuję. Gdyby nie ogromna pomoc najbliższych, to pewno by się skończyło depresją poporodową. Jak tu dbać o moje maleństwo, kiedy nie mogę normalnie usiąść i każdy ruch powoduje ból w kroczu? Na szczęście częściowo mamy to już za sobą.
Sporo się nauczyłam w ciągu tych ostatnich dni, np. żeby nie panikować, kiedy dziecko się zachłyśnie pokarmem albo powietrzem. Panika to najgorszy doradca. Dużo jeszcze przede mną, ale cieszę się z mojego małego skarbu i chwytam każdą chwilę.

Kinga

Ps. Padło pierwsze mocne postanowienie, żeby nie dawać dziecku smoczka. Koleżanka mnie przekonała, że lepiej sobie teraz pomóc niż męczyć się przez następne kilka miesięcy. W sumie mały nie potrzebuje smoczka przez cały czas, sam go wypluwa, więc może nie będzie jakiegoś wiekszego problemu z odstawieniem.

czwartek, 6 kwietnia 2017

Ciąża - miesiąc dziewiąty

  • Terminologia
    Urlop macierzyński jest obowiązkowy i trwa 20 tygodni, z czego 14 musi wykorzystać matka dziecka, a pozostałe 6 może wykorzystać ojciec dziecka; jest płatny, zasiłek macierzyński wynosi 100% podstawy wymiaru zasiłku
    Urlop rodzicielski (po zakończeniu urlopu macierzyńskiego) trwa 32 tygodnie w przypadku urodzenia jednego dziecka; może go wykorzystać w całości jedno z rodziców, oboje równocześnie po 16 tygodni lub na zmianę; jest płatny, przez pierwsze 6 tygodni zasiłek wynosi 100% podstawy wymiaru zasiłku, później 60%; można go podzielić na maksymalnie 4 części, nie krótsze niż 8 tygodni i wykorzystać do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6 lat
    Urlop wychowawczy jest bezpłatny i można z niego skorzystać zanim dziecko skończy 6 lat; może trwać do 3 lat, ale nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko 5 lat, może być wykorzystany w 5 częściach
    Poród naturalny - dziecko przychodzi na świat drogą naturalną, bez technicznej czy operacyjnej pomocy z zewnątrz, takiej jak cesarskie cięcie, przyssawka
    Położenie podłużne główkowe - jest położeniem fizjologicznym podczas porodu, najbardziej optymalnym (główką ku dołowi i twarzą do pleców matki)
    Przedwczesne przerwanie błon płodowych - wcześniej niż godzinę przed rozpoczęciem porodu
    Wypadnięcie pępowiny - rzadkie powikłanie w czasie porodu zagrażające życiu płodu; pępowina jest uciskana przez płód, co powoduje zatrzymanie zaopatrzenia płodu w utlenioną krew
    Czop śluzowy (Kristellera) - znajduje się w kanale szyjki macicy w czasie ciąży, jest to gęsty i lepki śluz, stanowiący mechaniczną barierę chroniącą płód przed infekcjami, jego wydalenie jest jednym ze zwiastunów porodu
    Smółka - pierwszy stolec w życiu noworodka (gęsty, lepki, o ciemnym zabarwieniu)
  • Badania
    Kontrola ginekologiczna co 14 dni
    Mocz, ciśnienie tętnicze, waga ciała matki, KTG, antygen hbs, wymaz z pochwy (paciorkowce), położenie płodu
  • Od 33 tygodnia ciąży dziecko rozpoznaje ton głosu i rytm
  • Dziecko przybiera na wadze około 25-30 g dziennie
  • Od 35 tygodnia ciąży płuca dziecka są już w pełni rozwinięte, podobnie jak układ trawienny i nerwowy
  • Dolegliwości
    Wstępne (próbne) skurcze porodowe - brzuch jest twardy i stopniowo przesuwa się ku dołowi
    Swędzenie skóry na brzuchu, ramionach i plecach
    Rwa kulszowa - palący ból odczuwalny od pośladka do kolana
  • Objawy porodu
    Regularne skurcze w odstępach 5 do 20 minut
    Nudności
    Pęknięcie błony płodowej i odejście wód płodowych
Źródło: Sonderheft Shape Mom Fit & Sexi mit Bauch (za wyjątkiem informacji o urlopach)

niedziela, 2 kwietnia 2017

Poród naturalny versus cięcie cesarskie

Cięcie cesarskie jest zabiegiem chirurgicznym, który polega na rozcięciu powłok brzusznych i macicy (poziomo) oraz wyjęciu dziecka.
Powłoki brzuszne składają się ze skóry, tkanki tłuszczowej, mięśnia prostego brzucha otoczonego pochwą, biegnącej pośrodkowo kresy białej.
Wg zaleceń WHO odsetek ciąż rozwiązywanych przez cięcie cesarskie w danym kraju nie powinien przekraczać 15%. W Polsce około 40% porodów odbywa się przez cesarskie cięcie.


Możliwe powikłania po cesarskim cięciu:
- uszkodzenie innych narządów wewnętrznych: pęcherza, moczowodów, jelit, naczyń krwionośnych macicy,
- duża utrata krwi,
- zrosty w jamie brzusznej (włókniste bliznowacenie tkanek), mogące powodować bóle brzucha, niedrożność jelit, niedrożność jajowodów,
- trudności z zajściem w kolejną ciążę,
- zwiększone ryzyko ciąży pozamacicznej,
- blizna na macicy może być przyczyną komplikacji w kolejnej ciąży (np. przyrośnięcie łożyska, przedwczesne odklejenie się łożyska, pęknięcie macicy),
- dłuższa rekonwalescencja, ból rany, ciągnięcie szwów, ból w miednicy, blizna na podbrzuszu,
- zespół mokrego płuca u dziecka (przyspieszony oddech, sinica, duszność, mniej tlenu we krwi, złe odessanie płynu owodniowego może doprowadzić do infekcji płuc. Przejście przez kanał rodny przygotuje noworodka do samodzielnego oddychania. Dzięki uciskaniu klatki piersiowej z płuc dziecka zostaje wyciśnięty zalegający tam płyn owodniowy, co umożliwia fizjologiczne rozprężenie pęcherzyków płucnych, ułatwia zmianę płodowego krążenia krwi i podjęcie pracy przez płuca.
- zwiększone ryzyko alergii i schorzeń układu oddechowego u dziecka (astma),
- konieczność wymuszenia laktacji.

Poród naturalny jest fizjologicznie spowodowany dojrzałością płodu. Może trwać nawet do kilku godzin.  Poród prawidłowy, z płodem w ułożeniu podłużnym główkowym, rozpoczyna się spontanicznie, bez znieczulenia nadoponowego i środków naskurczowych. Płód wraz z łożyskiem i błonami płodowymi zostaje wydalony drogami płodnymi bez powikłań. Za początek porodu uważa się moment wystąpienia regularnych bolesnych skurczów macicy, którym towarzyszy skracanie szyjki macicy.
Poród naturalny

Możliwe powikłania po porodzie naturalnym:
- pęknięcie krocza (problem z trzymaniem moczu, stolca, ból podczas stosunku, bolesne hemoroidy, nietrzymanie gazów, nieprawidłowa wydzielina z pochwy),
- krwotok z macicy, zakażenie macicy,
- trudności w oddawaniu moczu,
- zakażenie, krwotok wewnętrzny, niedrożność jelit,
- obrzęki (kończyny dolne, twarz, plecy),
- zatorowość płucna, zaburzenia sercowo- naczyniowe,
- żylaki,
- rozstępy skórne.

"Cięcie cesarskie to rozwiązanie, które powinno być stosowane tylko z przyczyn medycznych (do których czasami można odnieść paraliżujący strach matki przed porodem). Wykonywane przez doświadczonego lekarza ratuje życie i pozwala narodzić się dzieciom, które nie byłyby w stanie urodzić się naturalnie. Nie należy go traktować jako sposobu na „łatwiejsze” przyjście na świat dziecka, bo to kwestia bardzo dyskusyjna."
Cięcie cesarskie

Jestem zaskoczona, kiedy słyszę pytanie, czy wybrałam już rodzaj porodu. Nie rozumiem, jak można dla swojej własnej wygody zdecydować się na cesarskie cięcie. Nie wiem jeszcze jaki ból mnie czeka, ale decydując się na dziecko liczyłam się z tym, że nie będzie łatwo. Przecież poród to zaledwie początek zmagań z macierzyństwem i wychowaniem dziecka. Chcę rodzić naturalnie, chce się przekonać jak to jest...

Kinga

piątek, 31 marca 2017

Dziennik aktywności - miesiąc ósmy

W sumie udało mi się utrzymać aktywny tryb życia do połowy 8 miesiąca, co uważam za niemały sukces.


Od pobytu w szpitalu zdecydowanie bardziej na siebie uważam. Ograniczyłam się do naprawdę krótkich spacerów i stretchingu, włączając w to trening dna miednicy.
Mam za sobą mniejsze i większe kryzysy, bo jak tu nie biegać, kiedy pogoda sprzyja. Na dodatek znajomi wrzucają na fejsbuku zdjęcia z różnych startów, a mnie się serce kraje... ale jeszcze trochę i też będę mogła biegać... wytrzymam. Już sobie ułożyłam plan treningowy na kilka pierwszych tygodni, a to po to, żeby nie zrobić czegoś głupiego. Trochę już siebie znam i wiem, na co mnie stać.
Nie mogę narzekać. Ominęło mnie wiele ciążowych dolegliwości, takich jak zespół cieśni nadgarstka, rwa kulszowa, bóle w lędźwiowym odcinku kręgosłupa i ból łydek. Na to ostatnie sama znalazłam sobie złoty środek... rolowanie piłeczkami do tenisa... codziennie wieczorem przez około 10 minut. Odkąd zaczęłam to robić, ból nóg minął jak ręką odjąć i mogę spać spokojnie. Co do pleców, to prawdopodobnie pomogły wzmocnione mięśnie grzbietu, głównie prostownik. W końcu podnosiło się te 70 kg w martwym ciągu.
Nie mogę się doczekać powrotu do pełnej aktywności. Szczególnie brakuje mi treningu siłowego, trx, biegania i... burpees... :) Już niedługo...

Kinga

sobota, 25 marca 2017

Ciąża - miesiąc ósmy

  • Terminologia
    Zespół żyły głównej dolnej (vena cava syndrome) - zespół objawów spowodowanych znacznym utrudnieniem lub zamknięciem przepływu krwi przez żyłę główną dolną (ucisk płodu na żyłę główną podczas leżenia na plecach); możliwe skutki: zmniejszenie dopływu tlenu, obniżenie ciśnienia, zawroty głowy, mdłości, kołotanie serca; zalecane jest spanie na lewym boku.
    Zaświadczenie o zdolności do podróżowania samolotem - wymagane przez niektóre linie lotnicze od 28 tygodnia ciąży, wydawane przez lekarza, nie wcześniej niż 7 dni przed planowaną podróżą.
    Obrzęki - zatrzymywanie wody na dłoniach, stopach, nogach i twarzy; zaleca się mycie stóp chłodną wodą, akupunkturę albo leżenie z nogami uniesionymi powyżej poziomu ciała; mogą być objawem zatrucia ciążowego, w przypadku występowania przez dłuższy okres czasu, zaleca się wizytę u lekarza
  • Badania
    USG ciążowe (proporcje ciała, położenie i waga dziecka, rytm serca, rozwój organów, ilość wód płodowych, łożysko)
  • Dolegliwości
    Problemy z zasypianiem
    Bóle głowy
  • Około 30 tygodnia ciąży na główce dziecka zaczynają rosnąć włosy; dziecko odróżnia smaki i zapachy, słyszy i widzi; dziecko powinno ułożyć się we właściwej pozycji, tj. główką ku dołowi
  • Mogą się pojawić próbne skurcze macicy (nieregularne i bezbolesne, zazwyczaj raz dziennie); rosnąca macica uciska na organy wewnętrzne, co może powodować: zaparcia, wzdęcia, częstsze oddawanie moczu, duszności, zgagę, problemy z koncentracją
  • Wyposażenie pokoju dziecka
    Łóżeczko z możliwością regulacji poziomu położenia dna
    Materac i prześcieradło, folia ochronna na materac
    Śpiwór
    Stolik do przewijania
    Kosz na pieluchy
    Termometr pokojowy
    Pieluchy (typu pampers i tetrowe)
    Chusteczki nawilżane (użyteczne w podróży)
    Wanienka
    Termometr do kąpieli
    Rękawiczki kąpielowe

    Wózek i fotelik samochodowy
  • Ubranka dla dziecka
    Body (z długim i krótkim rękawem), śpioszki, spodenki, czapeczki, rękawiczki "niedrapki", skarpetki
Źródło: Sonderheft Shape Mom Fit & Sexi mit Bauch

wtorek, 21 marca 2017

Pierwszy pobyt w szpitalu

W sobotę poczułam ból w okolicach pachwin i pleców w odcinku krzyżowym. Nie mijał, więc postanowiłam pojechać do szpitala, żeby dać się zbadać. Niezbyt trafnie wybraliśmy czas, bo na izbie przyjęć byliśmy tuż przed 19, czyli akurat wtedy, kiedy jest zmiana personelu. Nietrudno się domyślić, że lekarz nie był zachwycony koniecznością zajęcia się kolejną pacjentką. Dowiedziałam się potem, że miał za sobą 24-godzinny dyżur, tak jakby mnie to w ogóle powinno obchodzić... Był oschły i niedelikatny. Zdiagnozował skracanie się szyjki macicy i zalecił zostawić mnie na oddziale na obserwację. Z tego co udało mi się wyłapać z rozmów położnych, nie powiedział im, co konkretnie mają ze mną zrobić i to chyba one zadecydowały, żeby umieścić mnie na oddziale patologii ciąży. Do samych pań położnych nie mam żadnych zastrzeżeń. Przez całe dwa dni mojego pobytu w szpitalu w Nowym Sączu bardzo troskliwie się mną zajmowały. Odpowiadały na moje pytania i pytały o moje samopoczucie. Podobnie z resztą było z paniami salowymi, które z uśmiechem na twarzy starały się umilić mój pobyt na oddziale.
Zaraz po przyjęciu na oddział podano mi kroplówkę z magnezem i zastrzyk z celestonem, który stosuje się w zapobieganiu zespołowi zaburzeń oddychania (chorobie błon szklistych) u wcześniaków. Trochę poczytałam o tym leku i na początku przeraziłam się listą możliwych działań niepożądanych, ale potem stwierdziłam, że lekarze chyba wiedzą co robią... Następnego dnia pobytu w szpitalu znowu dostałam kroplówkę z magnezem i wieczorem kolejny zastrzyk z celestonem. Co kilka godzin do pokoju przychodziła położna, żeby skontrolować pracę serca maleństwa. Dwa razy zrobiono mi KTG, badanie polegające na monitorowaniu czynności serca płodu z jednoczesnym zapisem czynności skurczowej macicy.
W nocy z soboty na niedzielę czułam jeszcze ból w dolnej części brzucha, ale w niedzielę było już zdecydowanie lepiej i podczas wieczornej wizyty lekarskiej dowiedziałam się, że następnego dnia prawdopodobnie zostanę wypisana do domu. Od razu zrobiło mi się lepiej. W poniedziałek przed południem miałam kolejne badanie ginekologiczne i usg z dopplerem. Przyjął mnie inny lekarz, też średnio delikatny, ale przynajmniej był miły. Stwierdził, że z moją szyjką macicy jest wszystko w porządku. Badanie usg też wypadło bez zastrzeżeń, więc lekarz podjął decyzję o wypuszczeniu mnie do domu. Przy okazji dowiedziałam się, że dzidziuś waży już około 3 kg.
Ogólnie personel szpitala oceniam jak najbardziej na plus. To, czy lekarz jest jakoś szczególnie wylewny i miły czy nie, nie jest dla mnie tak ważne, jak trafna diagnoza.
Chciałabym jeszcze dodać kilka słów na temat szpitalnej diety...
Śniadanie numer 1 - 3 duże kromki białego pieczywa, 3 plastry kiełbasy krakowskiej, kosteczka masła i 1/6 pomidora
Obiad - rosół z makaronem, 2 gałki ziemniaków, smażone udko z kurczaka i buraczki ćwikłowe
Kolacja - 3 duże kromki białego pieczywa, 2 łyżki twarożku na słono, kosteczka masła
Śniadanie numer 2 - 3 duże kromki białego pieczywa, 3 plastry wędliny drobiowej, kosteczka masła i 2 duże liście zielonej sałaty
Cóż... ten chleb to jest chyba taka zapchaj dziura. Chętnie zamieniłabym proporcję pieczywa i warzyw. Na szczęście na oddziale jest lodówka, w której można sobie przechować jedzenie. Wodę też trzeba mieć swoją.
Wystrój szpitala trochę przypomina czasy poprzedniego ustroju, ale przecież nie to jest najważniejsze. Dla mnie liczy się przede wszystkim fachowa obsługa i ludzkie podejście do pacjenta. Na wszystkie inne aspekty mogę przymknąć oko. Ciekawe jak jest na porodówce? Może niedługo się przekonam i może się nie zawiodę...

Kinga

czwartek, 9 marca 2017

Kosmetyki dla niemowląt - Ziaja na tapecie

Postanowiłam dziś zajrzeć do drogerii, bo jeden z ostatnich zakupów na mojej liście to kosmetyki dla maleństwa. Stoję sobie przy półce, oglądam oliwki, szampony, kremy, czytam etykiety, a tu nagle jakiś pan zagaduje mnie pytaniem, czy może w czymś pomóc. Chwilę porozmawialiśmy i pan (prawdopodobnie kierownik sklepu) z pełnym przekonaniem polecił mi Ziaję, którą sam kupuje dla swoich dzieci. Zapytałam, czy mogę zrobić zdjęcia etykiet i w do mu na spokojnie przeanalizować skład. Zgodził się. No to jedziemy z koksem...


Na produkcie jest informacja, że nie zawiera barwników i alkoholu. Składniki:
- woda,
- caprylic / capric triglyceride jest emolientem tzw. tłustym; może sprzyjać powstawaniu zaskórniaków; tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną, która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (pośrednie działanie nawilżające); powoduje wzrost lepkości kosmetyków,
- paraffinum liquidum jest bezbarwnym olejem mineralnym, emolientem tzw. tłustym,  tworzącym na skórze wyczuwalną warstwę lipidową;  tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną; zmiękcza i wygładza skórę oraz chroni ją przed szkodliwymi czynnikami środowiskowymi; olej parafinowy jest substancją nietoksyczną; nie oddziałuje ze strukturami naskórka i skóry; jest składnikiem neutralnym dla skóry, nie uczula jej i nie podrażnia,
- cera microcristallina jest krystalicznym woskiem mineralnym, emolientem tzw. tłustym; może sprzyjać powstawaniu zaskórniaków; jest substancją wiążącą składniki kosmetyków, powoduje wzrost ich lepkości, zapobiega ich rozwarstwianiu się i przedłuża ich trwałość; jest bezpiecznym składnikiem kosmetyków,
- glycerin jest alkoholem trójwodorotlenowym (gliceryna); jest substancją nawilżającą; jest humektantem, zapobiega wysychaniu masy kosmetycznej, wspomaga działanie konserwujące,
- glyceryl stearate citrate jest emulgatorem umożliwiającym powstanie emulsji,
- panthenol jest prowitaminą B5; jest hydrofilową substancją nawilżającą; ma działanie przeciwzapalne i przyspiesza proces regeneracji naskórka; nadaje skórze uczucie gładkości, jest humekantem,
- dimethicone jest emolientem tzw. suchym; nie powoduje powstawania zaskórniaków; tworzy na powierzchni skóry film, który ogranicza ucieczkę wody z naskórka; ułatwia rozprowadzanie kosmetyku, daje efekt wygładzenia; jest substancją przeciwpienną, czyli gasi pianę w preparatach do mycia; jest bezpieczny dla zdrowia, nie wykazuje właściwości drażniących ani alergizujących,
- caesalpinia spinosa gum jest modyfikowaną gumą z drzewa tara, naturalnym polimerem; tworzy film na skórze, stabilizuje emulsję,
- cetearyl glucoside jest substancja bardzo łagodną dla skóry i błon śluzowych; zmniejsza drażniące działanie innych substancji powierzchniowo czynnych; jest emulgatorem; poprawia konsystencję,
- cetearyl alcohol należy do alkoholi tłuszczowych; jest emolientem tzw. tłustym; może sprzyjać powstawaniu zaskórniaków; tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną; jest substancją konsystencjotwórczą, wpływa na lepkość produktu i poprawia jego właściwości aplikacyjne,
- gossypium herbaceum seed oil (olej z nasion bawełny) jest składnikiem nawilżającym; zawiera kwas linolowy, fitosterole i tokoferole, działające antyoksudacyjnie (przeciwutleniąco); utrzymuje naturalną barierę ochronną skóry; odżywia, zmiękcza, łagodzi podrażnienia,
- sodium acryloyldimethyl taurate copolymer jest składnikiem konsystencjotwórczym; stabilizuje emulsję; tworzy na skórze film (warstwą okluzyjną), która zapobiega nadmiernemu odparowaniu wody,
- isohexadecane jest emolientem tzw. suchym; może sprzyjać powstawaniu zaskórniaków; tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną; wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyków, zmniejsza lepienie i tłustość; zapobiega kruszeniu sztyftu,
- polysorbate 80 nadaje emulsji puszystą konsystencję; jest środkiem zwilżającym i substancją myjącą; jest emulgatorem i stabilizatorem; składnik może uwalniać szkodliwy dioksan, nie powinien być nakładany na uszkodzoną skórę, okolice ust i oczu i stosowany w kosmetykach dla dzieci oraz kobiet w ciąży,
Glikole polietylenowe (PEG) i glikole polipropylenowe (PPG)
- tocopheryl acetate ma działanie przeciwutleniające; jest czynnikiem hamującym rodnikowe utlenianie lipidów w naskórku i skórze właściwej; zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych i poprawia ukrwienie skóry; wydłuża przydatność produktu do użycia, zabezpiecza przed powstawaniem nieprzyjemnego zapachu, zmianami barwy oraz konsystencji produktu gotowego,
- calcium gluconate jest substancją mineralną; jest substancją wiążącą, stabilizującą, zachowującą wilgotność; działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo; działa obkurczająco; łagodzi objawy alergii, wzmacnia odporność skóry na histaminy,
- PEG 8 jest substancją nawilżającą; jest humektantem, zapobiega wysychaniu masy kosmetycznej,
Składniki kosmetyków
- tocopherol ma działanie przeciwutleniające; wzmacnia barierę naskórkową; zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych i poprawia ukrwienie skóry; zapewnia trwałość produktów, zabezpiecza przed powstawaniem nieprzyjemnego zapachu, zmianami barwy oraz konsystencji produktu gotowego,
- ascorbyl palmitate jest przeciwutleniaczem; wywołuje umiarkowane działanie złuszczające; wyrównuje koloryt skóry, rozjaśnia plamy i przebarwienia, chroni przed promieniowaniem UVA i UVB; działa przeciwzapalnie,
- ascorbic acid jest przeciwutleniaczem; wywołuje umiarkowane działanie złuszczające; wyrównuje koloryt skóry, rozjaśnia plamy i przebarwienia, chroni przed promieniowaniem UVA i UVB; działa przeciwzapalnie,
- citric acid ma działanie złuszczające, dzięki czemu usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę; zwiększa trwałość kosmetyku oraz jego stabilność; reguluje pH,
- phenoxyethanol jest związkiem z grupy alkoholi; jest substancją konserwującą; chroni kosmetyk przed zakażeniem bakteryjnym; składnik dozwolony do stosowania w kosmetykach w ograniczonym stężeniu. Znajduje się na liście substancji konserwujących dozwolonych do stosowania z ograniczeniami w produktach kosmetycznych. Jego dopuszczalne maksymalne stężenie w gotowym produkcie to 1,0%,
- methylparaben jest substancją konserwującą; chroni również kosmetyk przed wtórnym zakażeniem mikroorganizmami; składnik dozwolony do stosowania w kosmetykach w ograniczonym stężeniu. Znajduje się na liście substancji konserwujących dozwolonych do stosowania z ograniczeniami w produktach kosmetycznych. Może być stosowany we wszystkich kosmetykach. Jego dopuszczalne maksymalne stężenie w gotowym produkcie to 0,4 % (w przeliczeniu na kwas hydroksybenzoesowy), jeśli stosowany jest pojedynczy ester i 0,8 % (w przeliczeniu na kwas hydroksybenzoesowy) jeśli stosowana jest mieszanina kilku estrów,
- ethylparaben jest substancją konserwującą; chroni również kosmetyk przed wtórnym zakażeniem mikroorganizmami; składnik dozwolony do stosowania w kosmetykach w ograniczonym stężeniu. Znajduje się na liście substancji konserwujących dozwolonych do stosowania z ograniczeniami w produktach kosmetycznych. Może być stosowany we wszystkich kosmetykach. Jego dopuszczalne maksymalne stężenie w gotowym produkcie to 0,4 % w przeliczeniu na kwas hydroksybenzoesowy dla pojedynczego estru i 0,8 % w przeliczeniu na kwas hydroksybenzoesowy dla mieszaniny estrów,
- propylene glycol jest alkoholem; jest substancją nawilżającą skórę, ułatwia w ten sposób transport składników aktywnych kosmetyku w głąb naskórka; jest humektantem; wspomaga działanie konserwujące; glikol propylenowy jest bezpieczny do stosowania nawet w stężeniu 50% w gotowym preparacie, może powodować podrażnienia, ale tylko wtedy, gdy nakładany jest na skórę uszkodzoną, np. w wyniku choroby,
2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol jest substancją konserwującą; składnik dozwolony do stosowania w kosmetykach w ograniczonym stężeniu. Znajduje się na liście substancji konserwujących dozwolonych do stosowania z ograniczeniami w produktach kosmetycznych. Jego dopuszczalne maksymalne stężenie w gotowym produkcie to 0,1%,
- parfum (fragrance) - składniki zapachowe, najczęściej syntentyczne, często pod tą nazwą kryją się substancje silnie uczulające (alergeny) lub kancerogenne,
- geraniol jest alkoholem imitującym zapach pelargonii; znajduje się na liście potencjalnych alergenów; jest składnikiem kompozycji zapachowych,
- coumarin jest składnikiem kompozycji zapachowych,
- alpha-isomethyl ionone jest składnikiem kompozycji zapachowych; znajduje się na liście potencjalnych alergenów,
- linalool jest składnikiem kompozycji zapachowych; znajduje się na liście potencjalnych alergenów,
- cinnamyl alcohol jest alkoholem aromatycznym, imitującym zapach hiacyntu; jest składnikiem kompozycji zapachowych, znajduje się na liście 26 potencjalnych alergenów,
- limonene imituje zapach skórki cytrynowej; jest składnikiem kompozycji zapachowych; znajduje się na liście potencjalnych alergenów.

Cóż... kosmetykom marki Ziaja mówie NIE.

Kolejne na tapetę pójdą kosmetyki niemieckiej marki HIPP i zobaczymy co z tej mojej analizy wyniknie...

Kinga

niedziela, 5 marca 2017

Wysiłkowe nietrzymanie moczu

Inkontynencja jest nadal tematem tabu, choć tak naprawdę nie ma się czego wstydzić. Dzięki wykonywaniu ćwiczeń dna macicy można jej zapobiegać albo zmniejszać jej objawy. Sama wiem co nieco na ten temat. Mimo że praktycznie codziennie wykonuję mój zestaw ćwiczeń, zdarza mi się wilgotna plama na bieliźnie, kiedy fasolka naciśnie na pęcherz. Próbowałam używać wkładek higienicznych, ale się nie sprawdzają i szczerze mówiąc najlepsza jest zwykła podpaska. Przynajmniej nie muszę się stresować tym, czy na spodniach widać jakąś mokrą plamę czy nie.
Wysiłkowe nietrzymanie moczu (podczas kaszlu, kichania, śmiechu, podnoszenia cięższych przedmiotów) dotyka około połowy ciężarnych kobiet. Przyczyną tej dolegliwości jest powiększona macica uciskająca na pęcherz moczowy. Mięśnie dna miednicy są rozluźnione przez hormony wydzielane w czasie trwania ciąży (relaksyna) i nie są w stanie powstrzymać samoistnego wypływu. Na szczęście przypadłość mija po porodzie.
Tak czy inaczej warto ćwiczyć mięśnie głębokie, między innymi stosując metodę Kegla (ćwiczenie mięśnia łonowo- guzicznego) polegającą na zaciskaniu mięśni pochwy i odbytu na około 8-10 sekund i powtarzaniu tej czynności w krótkich odstępach czasu (5-25 powtórzeń).


Wzmocnione i bardziej elastyczne mięśnie ułatwiają poród, zapobiegają wypadnięciu macicy i wysiłkowemu nietrzymaniu moczu.

Kinga

środa, 1 marca 2017

Dziennik aktywności - miesiąc siódmy

Jest lepiej niż się spodziewałam... czyli około 75,5 "przespacerowanych" kilometrów, 112 długości na basenie, 16 treningów z Mel B...
Miałam plan, żeby utrzymać taką aktywność do końca 6 miesiąca, minął 7, a ja nadal daję radę :)


Przede mną kolejny miesiąc zmagań z dodatkową wagą. Humor dopisuje, motywacja jest... byle do przodu ;)

Kinga

sobota, 25 lutego 2017

Ciąża - miesiąc siódmy

  • Terminologia
    Siara (colostrum) to pierwsze mleko, jest gęste i żółte, zawiera więcej białka i składników mineralnych, a mniej tłuszczów i witamin niż dojrzałe mleko mamy. Ma bardzo wysoki poziom leukocytów i przeciwciał, zawiera prostagladyny (hormony chroniące organy noworodka). Jej produkcja zaczyna się około 20 tygodnia ciąży.
    Kardiografia (KTG) - monitorowanie akcji serca płodu wraz z jednoczesnym zapisem czynności skurczowej mięśnia macicy. Badanie to przeprowadzane jest w ramach intensywnej opieki przedporodowej. Pozwala wcześnie wykryć sytuacje zagrożenia życia płodu.
  • Badania
    KTG (trwa około 30 minut)
    Oznaczenie poziomu przeciwciał anty-Rh
  • Dolegliwości mamy
    Bóle pleców
    Wysiłkowe nietrzymanie moczu
  • Dolegliwości dzidziusia
    Czkawka - odczuwalna jako rytmiczne drgania w brzuchu przez kilka lub kilkanaście minut, przyczyną jest zbyt szybkie połykanie płynu owodniowego przez malucha, nie stanowi dla niego zagrożenia
  • Dzidziuś, który przyjdzie na świat w 28 tygodniu ciąży ma około 80% szans na przeżycie
Źródło: Sonderheft Shape Mom Fit & Sexi mit Bauch

środa, 22 lutego 2017

Mój nowohucki spacerniak ;)

Mimo, że jest mi coraz trudniej, nadal staram się być aktywna. Dużo spaceruję i raz w tygodniu pływam na basenie. Decyzja o tym, żeby nauczyć się pływać była strzałem w dziesiątkę. Nic tak nie rozluźnia jak kilkanaście długości... grzbiet i kraul na zmianę i z przerwami... uwielbiam... :)


Wiatr przegnał smog, więc można spacerować i trzeba tę nieczęstą okazję wykorzystać maksymalnie jak się da.

Kinga

czwartek, 2 lutego 2017

Niezbędnik

Wkładki laktacyjne - wkłada się je do biustonosza, kiedy pojawia się wyciek pokarmu, celem uniknięcia zaplamienia bielizny i ubrania.


Labello - do pielęgnacji wysuszonych ust.


Nie ma sensu wiele pisać na ten temat, po prostu trzeba kupić i używać.

Kinga

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Zestaw ćwiczeń - III trymestr

Ćwiczenia mięśni dna miednicy (2 razy dziennie)
- pozycja wyjściowa: stojąca, stopy ustawione na szerokość bioder, nogi zgięte w stawach kolanowych,
- pochylić się do przodu, opierając dłonie na udach,
- wypchnąć plecy do góry, mocno je zaokrąglając (koci grzbiet),
- wrócić do pozycji wyjściowej,
- wykonywać ćwiczenie w sposób płynny, starając się nie napinać mięśni posturalnych,
- powtórzyć 10 razy

- pozycja wyjściowa: stojąca, stopy rozstawione na szerokość bioder i lekko skierowane na zewnątrz,
- napiąć mięśnie dna miednicy, policzyć do pięciu, a następnie rozluźnić,
- napiąć mięśnie dna miednicy, a następnie rozluźnić wykonując 4 szybkie mocne skurcze,
- powtórzyć 5 razy

- pozycja wyjściowa: stojąca, stopy rozstawione na szerokość bioder i lekko skierowane na zewnątrz, plecy proste,
- lekko uginając kolana pochylić się i chwycić piłkę (fit ball),
- prostując nogi unieść piłkę z podłogi,
- uginając nogi odłożyć piłkę na podłodze,
- powtórzyć 10 razy

- pozycja wyjściowa: klęk podparty, kolana ustawione na szerokość bioder, dłonie ustawione pod barkami na szerokość ramion, plecy proste,
- należy lekko przyciągnąć pępek do kręgosłupa i wydłużyć odcinek lędźwiowy (odsunąć żebra od bioder),
- z wdechem unieść prawą rękę w przód (do wysokości barku) i lewą nogę w tył (do wysokości biodra), nie wyginać się w odcinku lędźwiowym,
- na wdechu wrócić do pozycji wyjściowej i powtórzyć ćwiczenie na drugą stronę,
- zrobić po 10 powtórzeń na każdą stronę

- pozycja wyjściowa: leżenie bokiem, jedna ręka wyprostowana położona pod głową, druga wewnętrzną stroną dłoni oparta przed sobą, nogi wyprostowane jedna na drugiej, nie wyginać pleców do tyłu,
- na wdechu lekko unieść nogi nad podłogę, wytrzymać 3- sekund,
- na wdechu wrócić do pozycji wyjściowej,
- zrobić po 10 powtórzeń na każdą stronę

- pozycja wyjściowa: leżenie bokiem, jedna ręka ugięta w łokciu i położona na podłodze dokładnie w linii ramienia, druga wewnętrzną stroną dłoni oparta przed sobą, nogi ugięte w kolanach pod kątem 90 stopni i lekko wysunięte do przodu (stopy, biodra i plecy w jednej linii),
- na wydechu unieść biodra w górę,
- na wdechu wrócić do pozycji wyjściowej, ale nie kłaść bioder na ziemi,
- powtórzyć 10 razy

- pozycja wyjściowa: leżnie tyłem, nogi ugięte w kolanach i rozstawione na szerokość bioder (litera V), stopy lekko skierowane na zewnątrz,
- na wdechu wolno unieść biodra i plecy tak, aby ciało od barków do bioder tworzyło prostą linię (pępek przyciągnięty do kręgosłupa, nie wyginać pleców),
- z kolejnym wydechem kręg po kręgu opuszczać plecy na ziemię,
- powtórzyć 10 razy

- pozycja wyjściowa: siad po turecku w szerokim rozkroku, ręce oparte na kolanach,
- stopniowo naciskać na kolana, rozciągając w ten sposób mięśnie dna miednicy i stawy biodrowe,
- powtórzyć 10 razy

- pozycja wyjściowa: siad w rozkroku, ręce wyciągnięte do boków, plecy proste,
- wykonać skłon tułowia, sięgając dłońmi stóp,
- wyprostować plecy, unosząc ręce w górę

- pozycja wyjściowa: siad na piłce (fit ball), ręce oparte na talii,
- wykonać krążenia bioder w prawą i lewą stronę,
- zrobić po 10 powtórzeń na każdą stronę

- pozycja wyjściowa: siad na piłce w lekkim rozkroku,
- ścisnąć piłkę udami, lekko unosząc biodra ku górze,
- rozluźniając mięśnie ud, wrócić do pozycji wyjściowej


Cardio (3-4 razy w tygodniu)
- spacer,
- nordic walking,
- pływanie na basenie,
- około 45 minut
* Mel B (15-minutowy trening cardio)

Ćwiczenia wzmacniające (2-3 razy w tygodniu)
- przysiady,
- przysiady plie,
- wykroki,
- 3 serie po 20 powtórzeń
* Mel B (10-minutowy trening ramion / 10-minutowy trening klatki piersiowej i pleców)

środa, 25 stycznia 2017

Ciąża - miesiąc szósty

  • Terminologia
    Niewydolność cieśniowo- szyjkowa - powikłanie ciąży, polegające na niezdolności szyjki macicy do utrzymania ciąży do przewidywanego terminu porodu (szyjka macicy jest krótsza niż 25 mm)
    Swędząca skóra, wysypka - pojawia się przede wszystkim na brzuchu i podbrzuszu
    Preeklampsja (stan przedrzucawkowy) - symptomem jest wysokie ciśnienie krwi (> 140/90 mm Hg) oraz obecność białkomoczu
  • Badania
    Test doustnego obciążenia glukozą - badanie stosowane w diagnostyce cukrzycy, polegające na podaniu pacjentowi glukozy i obserwowaniu reakcji organizmu (wydzielanie insuliny, szybkość regulacji poziomu cukru we krwi – szybkości wchłaniania glukozy do tkanek)
  • Dziecko śpi około 16-20 godzin na dobę
  • Płód
    Skórę pokrywa maź płodowa, chroniąca przed infekcjami i wysuszeniem
    Zaczyna otwierać oczy, odczuwa smak wód płodowych
Źródło: Sonderheft Shape Mom Fit & Sexi mit Bauch

poniedziałek, 23 stycznia 2017

Domowe sposoby na przeziębienie

Mam już wyniki badań - ALT (transaminaza alaninowa, GPT), bilirubina całkowita, fosfataza zasadowa, kwasy żółciowe - wszystkie są w normie, więc nie mam powodów do zmartwień. Mam jeszcze dla pewności za tydzień powtórzyć badania, ale to tylko tak pro forma.
Mówi się, że jak nie urok, to sraczka. Dopadło mnie jakieś wstrętne przeziębienie, które próbuje leczyć domowymi sposobami.

Syrop z cebuli
Obraną cebulę kroję w cienkie plastry, każdy z nich smaruję miodem i układam w szklance jeden na drugim. Szklankę przykrywam spodkiem i stawiam nad kaloryferem na kila godzin.
Cebula zawiera olejki lotne, m. in. dwusiarczek alilo-propylowy, inne siarczki i związki alkilowe, kwercetynę, enzymy, witaminy C, B1, B2, B3, E, K, prowitaminę A, saponiny, flawonoidy, fruktozany, cukier, pektyny, sole wapna, fosforu, krzemu, żelaza, cynku i selenu.
Ma działanie dezynfekujące, obniżające ciśnienie tętnicze krwi, moczopędne, poprawiające przemianę materii, wykrztuśne.
Cebula jest bogata w witaminę C, dzięki czemu zapobiega szkorbutowi. Minerały zawarte w cebuli wzmacniają ogólną odporność organizmu na choroby i infekcje. Spożywanie cebuli zmniejsza ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory, zapobiega zakrzepom, nadciśnieniu i obniża poziom cholesterolu. Surowa lub duszona na wodzie cebula poprawia trawienie i działa przeciw zaparciom. Ma działanie grzybobójcze, więc jej spożycie jest wskazane po kuracji antybiotykami. Zawarta w cebuli glukokinina zapobiega pojawieniu się i rozwojowi cukrzycy u osób znajdujących się w grupie ryzyka. Surowa cebula obniża poziom cukru we krwi.
Przyłożenie plastra cebuli w miejscu po ukąszeniu owada niweluje odczucie pieczenia i bólu.

Inhalacje z rumiankiem
Wysuszone koszyczki zaparzyłam w dużym szklanym naczyniu.
Rumianek zawiera m. in. działające przeciwalergicznie chamazulen i alfa-bisabolol. Jego kwiaty zawierają flawonoidy, spiroeter, fenolokwasy, fitosterole, poliacetyleny, garbniki katechinowe, związki kumarynowe, cholinę, witaminę C i sole mineralne.
Rumianek ma właściwości przeciwzapalne, rozkurczające mięśnie gładkie, przyspieszające gojenie się ran, przeciwbakteryjne, neutralizujące toksyny bakteryjne. Koszyczki rumianku stosuje się w skurczach, stanach zapalnych żołądka i jelit, stanach zapalnych skóry i błon śluzowych, bakteryjnych schorzeniach skóry i jamy ustnej, oparzeniach i owrzodzeniach, alergiach skórnych, stanach zapalnych dróg oddechowych.
Składniki naparu rumiankowego działają antyseptycznie, ściągająco, przeciwzapalnie i hamują wydzielanie histaminy.
Zawarte w rumianku flawonoidy i związki kumaryny powodują obniżenie napięcia mięśni gładkich żołądka i jelit, dlatego herbata rumiankowa przynosi ulgę przy wzdęciach, kolce jelitowej i bólach brzucha.

Czosnek
Ząbki czosnku kroję w cienkie plasterki  dokładam do kanapek. Trzeba uważać, żeby nie przesadzić. Zalecam nie częściej niż raz dziennie i zrobienie przerwy po dwóch dniach.
Czosnek jest naturalnym antybiotykiem, hamuje rozwój bakterii, zwalcza infekcje, obniża ciśnienie krwi.
Czosnek zawiera związki flawonoidowe, aminokwasy, saponiny, cukry, witaminy B1, B2 PP, prowitaminę A, sole mineralne (potasu, wapnia, magnezu), kobalt, chrom, nikiel, olejki eteryczne bogate w siarczki i allicynę.
Czosnek, dzięki zwartym w nim związkom siarkowym i olejkom eterycznym,  zapobiega infekcjom wirusowym układu oddechowego. Ma właściwości przeciwzakrzepowe, działa na nabłonek naczyniowy, powodując rozkurcz naczyń krwionośnych, co może zapobiec zawałowi serca i udarowi mózgu. Zmniejsza stany miażdżycowe, poprawia elastyczność naczyń krwionośnych i usprawnia przepływ krwi.
Czosnek przyspiesza i nasila wydzielanie żółci, usprawnia pracę jelit, zapobiega wzdęciom.
Czosnek ma działanie bakteriobójcze, skutecznie zwalcza pasożyty układu pokarmowego (owsiki, glisty, tasiemca).
Zawarte w czosnku olejki eteryczne bogate w związki tarki hamują rozwój bakterii – gronkowca złocistego, paciorkowca, pałeczek okrężnicy, otoczkowców. Czosnek nie ma działań ubocznych i nie niszczy naturalnej flory bakteryjnej.
Zawarte w czosnku antyutleniacze zwalczają wolne rodniki i hamują postawanie nowych. Czosnek poprawia krążenie krwi, co zapobiega powstawaniu żylaków i pajączków na skórze.

Herbata z miodem i cytryną
Miód ma działanie bakteriobójcze, głównie dzięki zawartym w nim enzymom pochodzącym z gruczołów ślinowych owadów. Zawiera także lizozym, inhibinę i apidacynę, które działaj np. na ziarniaki gram-dodatnie (gronkowce i paciorkowce) i gram-ujemne. Miód działa na laseczki wąglika, prątki gruźlicy, rzęsistka pochwowego i grzyby drożdżoidalne.
Miód zawiera potas, chlor, fosfor, magnez, wapń, żelazo, molibden, mangan i kobalt oraz witaminy A, B1, B2, B6, B12, C, kwas foliowy, pantotenowy i biotynę.
Zawarta w miodzie acetylocholina wzmacnia wydolność mięśnia sercowego.
Miód przyspiesza gojenie ran, leczy wrzody żołądka, działa przeciwbiegunkowo, obniża ciśnienie tętnicze krwi, przeciwdziała miażdżycy, schorzeniom wątroby i dróg żółciowych.
Cytryna wzmacnia odporność i łagodzi przebieg infekcji. Jest źródłem beta-karotenu, witamin B i E, potasu, magnezu, soli i żelaza. Cytryna pobudza procesy trawienia i oczyszczanie organizmu.

A co z apteki...?
Tantum Verde
Prenalen
Apap
Chociaż mam duże wątpliwości co do tego ostatnieg. Niby lekarz mi powiedział, że gorączka jest dla maleństwa bardziej niebezpieczna niż paracetamol, ale i tak wolę uważać.

Kinga


sobota, 21 stycznia 2017

Ciąża - miesiąc piąty

  • W 20 TC przy odpowiednim ułożeniu płodu można określić jego płeć w badaniu USG
  • Po raz pierwszy można odczuć ruchy dziecka
  • Terminologia
    Linea nigra - kresa czarna – ściemnienie kresy białej, występujące w drugim trymestrze ciąży u większości kobiet, czego przyczyną jest zwiększone wytwarzanie melaniny
    Melasma (chloasma, ostuda) - łagodne przebarwienia skóry twarzy (nad górną wargą, na policzkach, nosie i czole). Można im zaradzić unikając słońca i używając kremów z filtrem UV
    Anemia - może być spowodowana niedostatkiem czerwonych krwinek lub niedoborem żelaza
  • Badania
    Około 20 TC - położnicze badanie ultrasonograficzne (organy - serce, mózg, nerki i jelita - dziecka, lokalizacja łożyska, objętość płynu owodniowego, wielkość kończyn dziecka) trwające około 30 minut
  • Płód
    Serce pompuje około 28 litrów krwi dziennie
    Zaczyna rozpoznawać odgłosy
  • Efekty uboczne
    Zaparcia - są skutkiem podwyższonego poziomu progesteronu. Można im zapobiegać przez spożywanie dużej ilości płynów, dodawanie do posiłków siemienia lnianego, suplementację magnezu
Źródło: Sonderheft Shape Mom Fit & Sexi mit Bauch

środa, 18 stycznia 2017

Choleostaza

Przez kilka dni swędziała mnie skóra na całym ciele. Powiedziałam o tym mojemu lekarzowi prowadzącemu, a on zlecił dodatkowe badania:

ALT (transaminaza alaninowa, GPT)
Bilirubina całkowita
Fosfataza zasadowa
Kwasy żółciowe (dodatkowo płatne około 70 pln)

Chodzi o wykluczenie choleostazy. Choleostaza to inaczej zastój żółci. Pojawia się w ciąży z powodu nadwrażliwości na wzrost hormonów płciowych, zwłaszcza estrogenów i progesteronu.

Objawy choleostazy ciążowej:
- świąd skóry, obejmujący najpierw dłonie i stopy, czasem również tułów, brzuch, szyję i twarz,
- trudności z zasypianiem i bezsenność, spowodowane swędzeniem skóry,
- zmiany na skórze, powstałe na skutek drapania swędzących miejsc,
- żółtaczka (ok 1-4 tygodni po ustąpieniu swędzenia),
- mdłości, wymioty, utrata apetytu,
- powiększona wątroba.
Objawy ustępują zwykle w ciągu trzech tygodni po urodzeniu dziecka.

W przypadku zdiagnozowania choroby należy zgłosić się do najbliższego szpitala na oddział patologii ciąży i poddać się leczeniu farmakologicznemu.

Zagrożenia:
- krwotok porodowy wynikający z zaburzenia wchłaniania witaminy K,
- przedwczesny poród,
- wewnątrzmaciczne obumarcie płodu.

Czekam na wyniki badań z nadzieją, że mnie to nie dotyczy. Swędzenie nieco zelżało, więc może to tylko nadwrażliwość skóry na wodę albo kosmetyki... Oby tak było... Na wszelki wypadek na poniedziałek umówiłam się do dermatologa.

Kinga

niedziela, 15 stycznia 2017

Dziennik aktywności tc 24 i 25


W ciągu tych dwóch tygodni udało mi się trzy razy być na basenie. Ze względu na zanieczyszczenie powietrza musiałam ograniczyć spacery. Wrócę do nich pewno na wiosnę, a na razie pozostają treningi w pomieszczeniu zamkniętym.

Kinga

środa, 4 stycznia 2017

Dziennik aktywności tc 22 i 23

Nadal aktywnie, nadal sportowo...
 


W tym roku Boże Narodzenie spędziłam wyjątkowo, bo na wycieczce na Łopień (951m n.p.m.) Można? Pewno, że można... Jestem z siebie dumna, bo szłam równym tempem z pozostałymi uczestnikami naszej świątecznej wyprawy. Kijki do nordic walking zdały egzamin :)

 

Nic nie smakuje tak dobrze jak kiełbasa z ogniska i domowej roboty chleb ze smalcem. Polecam każdemu, komu znudziło się standardowe świąteczne menu ;)

Kinga